Zasady kładzenia płytek garażowych

Opublikowano: 2013-06-22 20:16:28, w kategorii: Porady

Podłoga w garażu musi m.in. wytrzymać duże obciążenia oraz ułatwić utrzymanie czystości. W tym celu należy użyć materiałów o określonych parametrach, dzięki którym zabezpieczymy płytki przed pękaniem lub oderwaniem od podłoża.

Zasady kładzenia płytek garażowych

 

W pracach wykończeniowych garażu kluczową kwestią jest zakup odpowiednich płytek. Warto pomyśleć przede wszystkim o praktycznym aspekcie produktu. Płytki mające trafić do naszego garażu powinny posiadać odpowiednią twardość i odporność na ścieranie, gdyż znajdujące się na kołach samochodu drobinki piasku i żwiru mogą powodować wycieranie podłoża. Odporność na ścieranie wgłębne może oscylować w granicach 120-130 mm³, a przy zastosowaniu płytek gresowych barwionych w masie, powinna wynosić minimum 175mm³. Twardość płytek garażowych winna natomiast wahać się między 7 a 8 punktami w skali Mohsa. Ogromne znaczenie ma także wytrzymałość płytek na zginanie (35 N/mm2, a optymalnie 45 N/mm2) i tym samym ich odporność na pęknięcia. Najlepszym wyborem będą płytki o grubości 7-9 mm, a gdy mamy do czynienia z posadzką, po której będzie poruszał się ciężki sprzęt (np. samochód dostawczy), nie powinny być one cieńsze niż 12 mm. Podłoga garażu narażona jest na zanieczyszczenia olejem lub smarem, dlatego też płytki garażowe powinny charakteryzować się wysoką klasą odporności. Dobrze, jeśli płytki cechuje również wysoka klasa antypoślizgowa (minimum R9) oraz mrozoodporność, co pozwala zminimalizować ryzyko odpowiednio: poślizgnięcia się na śliskiej posadzce oraz zniszczenia posadzki na skutek gwałtownego wychłodzenia garażu. Wydaje się zatem, że najlepiej w „warunkach garażowych” sprawdzą się płytki gresowe barwione w masie, o powierzchni naturalnej (w żadnym razie nie szkliwione), klinkierowe, ceramiczne bądź lastrykowe. Ich nasiąkliwość, czyli zdolność do zaabsorbowania wody, nie powinna przekraczać 3%. Dobrym pomysłem jest wybór płytek zaimpregnowanych fabrycznie, chociaż ich koszt jest zwykle dużo wyższy.

Oczyszczanie, izolacja i gruntowanie.

Prace rozpoczynamy od przygotowania podłoża. Pierwszym krokiem powinno być skucie nasiąkniętego smarami i olejami betonu. Jeżeli podłoże jest mocno nasiąknięte olejami, należy je wymienić lub położyć na nim, np. folię PE, która stanowi warstwę rozdzielającą, a w dalszej kolejności wykonać na niej jastrych samonośny, do czego możemy użyć zaprawy CN 87. Grubość podłoża uzależniona jest od przewidywanych obciążeń, ale nie może być mniejsza niż 3,5 cm. W przypadku wykonywania posadzki związanej z podłożem trzeba również zadbać o usunięcie luźnych fragmentów podłoża, a także pozbycie się resztek farb. Powstałe ubytki wypełniamy zaprawą cementową, aby wyrównać powierzchnię.

- Dzięki prostemu zabiegowi pochylenia podłoża w kierunku zjazdu o 1 centymetr spadku na 2 metry, naniesiona do garażu woda będzie sama spływała spod samochodu – mówi Renata Szczepanik, specjalistka ds. technicznych Dział Zastosowań Henkel Polska.

Jeśli kładzenie posadzki odbywa się w zupełnie nowym garażu, wystarczy podzielić podłoże na mniejsze pola za pomocą szczelin dylatacyjnych, które następnie wypełnia się elastycznym materiałem. W przypadku posadzek aplikowanych na istniejące podłoża należy pamiętać o przeniesieniu istniejących dylatacji lub szczelin przeciwskurczowych na warstwę nakładanej masy. W posadzce należy wykonać szczeliny przeciwskurczowe. Maksymalna wielkość pola dylatacyjnego nie może przekraczać w przypadku garażu ogrzewanego 36m2, a w przypadku garażu nieogrzewanego 25 m2. Przy przyjmowaniu długości i szerokości pól należy zachować proporcje zbliżone do kwadratu, a ich stosunek nie powinien przekraczać 1,5. Dylatacje przeciwskurczowe powinny zostać wykonane także w progach pomieszczeń.

W garażu z okładziną z płytek trzeba położyć pod płytkę powłokę izolacyjną, która zapobiega przedostawaniu się wody ze związkami soli do podłoża. W tym celu warto użyć elastycznej powłoki, wzmocnionej na łączeniach ściany z posadzką oraz na dylatacjach - taśmą. Jeśli występuje odpływ w posadzce, powłoka izolacyjna wokół odpływu musi zostać wzmocniona taśmą lub fizeliną techniczną o gramaturze max. 60g/m2. Izolacja powinna być wywinięta na cokoły na wysokość min. 10-15 cm. Należy ją nakładać w minimum dwóch warstwach. Pierwszą warstwę należy obficie nanosić pędzlem (najlepiej „ławkowcem”), natomiast drugą nanosić na matową wilgotną, stwardniałą pierwszą warstwę.

Kolejnym ważnym krokiem jest gruntowanie podłoża. Jeżeli zdecydujemy się zastosować powłokę izolacyjną, to przed jej położeniem podłoże należy zwilżyć wodą. Pamiętajmy, żeby nie gruntować powłoki izolacyjnej, lecz aplikować klej bezpośrednio na izolację. Stosowanie gruntów jest konieczne w przypadku klejenia płytek bezpośrednio do podłoża. W całym procesie nanoszenia płytek ważne jest stosowanie wszystkich materiałów tego samego producenta.

Pamiętać o fugach

Po wyschnięciu gruntu czas nanieść zaprawę klejącą. Aby mieć pewność, że pod płytki nie dostanie się woda, a same płytki nie popękają w wyniku nierównomiernego pokrycia klejem ich spodniej warstwy, dobrze jest pokryć klejem zarówno podłoże, jak i spodnią powierzchnię płytek. Pomoże to także uniknąć powstania pod okładziną ceramiczną pustych powierzchni, które pod wpływem dużych nacisków mogą doprowadzić do potłuczenia lub odpryśnięcia płytek. Klej należy nakładać metalową pacą o drobnych zębach. Ich wielkość uzależniona jest od wielkości zastosowanych płytek. Generalnie, im większe płytki kładziemy, tym większych zębów pacy będziemy do tego potrzebować, przy czym ich wysokość powinna równać się podwójnej grubości warstwy klejącej.

Posadzka garażowa narażona jest na duże odkształcenia, dlatego też wybór odpowiedniej zaprawy klejącej jest bardzo istotny. Źle dobrany klej może być przyczyną kosztownych remontów w wyniku odspojenia płytek od podłoża. Zaleca się, aby klej do płytek garażowych charakteryzował się wysoką elastycznością i mrozoodpornością.

Nie wolno zapomnieć o pozostawieniu między płytkami fug, które powinny mieć 4-12 mm szerokości. Płytki same w sobie nie są materiałem elastycznym, dlatego, aby zredukować potencjalne ruchy podłoża, powinniśmy wybrać wodoodporną i elastyczną fugę.

Samo układanie płytek zaczynamy od narożnika znajdującego się najdalej od wejścia do garażu. Posmarowane klejem płytki kładziemy na naniesioną na podłożę zaprawę, mocno dociskamy i delikatnie korygujemy. Każdą płytkę można postukać gumowym młotkiem, aby zapewnić jej lepszy kontakt z zaprawą. Dobrym pomysłem jest sprawdzenie dokładności ułożenia poziomicą, aby móc wprowadzić poprawki przed związaniem zaprawy. Posadzka jest gotowa do spoinowania przeważnie po 24 godzinach.

Posadzka garażowa na długie lata.

Oprócz właściwego ułożenia płytek, ogromnie znaczenie ma ich konserwacja. Jeśli nie zdecydowaliśmy się na zakup płytek impregnowanych, możemy zaimpregnować je sami w domowych warunkach (zabieg ten należy powtarzać mniej więcej co 3-5 lat). Najlepiej kupić produkt do impregnacji płytek polerowanych, pamiętajmy jednak, że jakość domowej impregnacji nigdy nie będzie tak wysoka, jak fabrycznej, wykonanej przed wypiekiem płytek.

Podłoga w garażu jest szczególnie narażona na zabrudzenia, jednak przy wyborze środka czyszczącego należy zachować ostrożność. Dobrym pomysłem jest wykonanie próby przed kompleksowym usuwaniem zabrudzeń, aby przekonać się, czy dany środek nie wchodzi w reakcję z okładziną ceramiczną. Jako że większość dostępnych środków jest stężona, może okazać się, że będziemy musieli wykonać czyszczenie w kilku stężeniach. Pamiętajmy, że tylko zadbana posadzka pozostanie odporna na eksploatację i będzie spełniać swoją funkcję przez długie lata.

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij